Ostatnie wpisy
Zakładki:
Tutechamon
|
EGIPT, EGIPT I JESZCZE RAZ EGIPT
poniedziałek, 05 marca 2007
Tutechamon.
czwartek, 22 lutego 2007
KONKURS!
Odpowiedź przysyłajcie w komentach. Pierwsza dobra odpowiedź dostanie 100 komentów. Druga 50 komci. Trzecia 20 komci. ROZWIĄZANIE KONKURSU 16.6.07. Podpowiedź to (najmłodszy faraon)
Grobowiec tutenchamona.
ODKRYCIE GROBOWCA...26 listopada 1922 roku, brytyjski archeolog Howard Carter oraz jego sponsor sir lord Carnarvon weszli z ciemnego korytarza do grobowca Tutanchamona. „Gdy tylko moje oczy przyzwyczaiły się do światła... – pisał później Carter - ...osłupiałem z wrażenia!” Znajdowali się jak na razie w przedsionku. Wszędzie było mnóstwo porozrzucanych rzeczy. Wszystko pozostawało na swoim miejscu, tak jak w chwili pogrzebu – komora pełna była żywności, mebli i różnych przedmiotów. W migotliwym świetle ukazały się wyrzeźbione głowy zwierząt; pozłacane łoża, złote koła rydwanów, alabastrowe wazy, inkrustowany sarkofag oraz złoty tron - wszystko stłoczone na sobie, tworząc niewyobrażalne bogactwo. Po prawej stronie dwa posągi o naturalnych rozmiarach stały na straży następnego opieczętowanego pomieszczenia - zapowiadając kolejne, ekscytujące odkrycia. Dwaj odkrywcy zdali sobie właśnie sprawę, że weszli do nietkniętego przez rabusiów grobowca, zapieczętowanego ponad 3200 lat temu! Aby wejść do następnego pomieszczenia, którym była komora grobowa, należało uprzątnąć przedsionek, co zajęło odkrywcom 3 miesiące. Dopiero potem nadszedł ten najbardziej ekscytujący, przyśpieszający bicie serca moment dla archeologa; moment, który nagradza wszystkie trudy związane z odnalezieniem skarbu; moment otwarcia komory grobowej. KOMORA GROBOWA17 lutego 1923 roku Carter rozpoczął odłupywać gips z drzwi w asyście grupki zaproszonych wybrańców. Po kilku minutach wykonał otwór na tyle duży, by móc wetknąć do wnętrza lampę. To, co ujrzał, zdumiało go: mniej więcej metr od drzwi stała masywna złota ściana, ciągnąca się tak daleko, jak tylko sięgał wzrok. „Wszędzie błyszczało złoto” – pisał Carter. Rzeczywiście, cała komora grobowa wypełniona była niezmierzoną ilością przedmiotów: drogocenne kufry, alabastrowe naczynia i piękne urny kanopskie, miniaturowe łodzie, statuetki, pozłacana głowa krowy symbolizująca boginię Hathor, pozłacane łóżko z dwoma świętymi krowami, model spichlerza, liczne wazy, szkatuły zawierające bransolety, obrączki, wisiorki, kolczyki, a nawet rozłożony na części pojazd - wszystko zrobione ze złota, ametystu, turkusów, kornaliny i innych szlachetnych materiałów. Rzeczy te były potrzebne młodemu faraonowi do życia w zaświatach. Znaleziono również 413 drewnianych figurek uszebti, wyobrażające samego faraona, które miały go zastępować, gdyby Ozyrys zażądał pracy. Ściany zdobiły piękne malowidła i płaskorzeźby, wykonane przez starożytnych artystów. Jedna z płaskorzeźb przedstawiała Tutanchamona w towarzystwie jego małżonki Anchesenamon, wręczającej mu bukiet kwiatów w ogrodzie. W sali unosiła się woń perfum i pachnideł. Ciało faraona spoczywało w trzech złotych trumnach, włożonym jedna w drugą, oraz w sarkofagu z żółtego kwarcytu, o prostokątnym kształcie, z wiekiem z różowego granitu, ukrytym w nakładających się na siebie czterech kaplicach z drewna, pokrytych złotą folią. Jednak trumna środkowa, była najwspanialszą, jaką kiedykolwiek miał egipski faraon. Zrobiona została z drewna, pokrytego złotem, inkrustowanego szkłem i barwnymi kamieniami, posiadała ornament w kształcie piór (riszi), a na piersiach dwie złożone dłonie – jedna trzymająca laskę, a druga bicz, czyli symbole władzy faraona. Trumna środkowa była tak dokładnie dopasowana do trumny zewnętrznej, że Carter zdołał ją wyjąć z wielkim trudem. W niej znajdowała się trzecia, najbardziej wewnętrzna trumna, ze szczerego złota, z którą Tutanchamon miał bezpośredni kontakt, ważąca 110,4 kg. Na królewskiej głowie i ramionach leżało prawdziwe, idealnie zachowane arcydzieło sztuki – maska z podobizną faraona ze złota, inkrustowanego barwnym szkłem i kamieniami, m.in. ciemnoniebieskim lazurytem. Ważyła ponad 10,2 kg. Faraon przedstawiony był w chuście nemes, z głową sępa i kobrą nad czołem. Sama mumia faraona przetrwała w złym stanie z powodu chemicznych reakcji spowodowanych przez żywice, których użyto do balsamowania zwłok; była poobwieszana mnóstwem ozdób i amuletów, chroniących faraona w zaświatach. Tutanchamon był delikatnej budowy, mierzył ok. 1,65 cm wzrostu. Na podstawie wyników badań stwierdzono, że żył 17 lub 18 lat. Promienie rentgenowskie ujawniły uszkodzenie czaszki. Podobiznę króla znamy dzięki statuetce, zrobionej zapewne w chwili jego śmierci. Wszystkiego było tak wiele, że dokumentację przedmiotów Howard Carter praktycznie prowadził do końca swojego życia. KLĄTWA FARAONAJeśli w krótkim czasie umiera nagle wiele osób mających kontakt z grobowcem, to możemy mówić o „klątwie faraona” – mowa tu o klątwie Tutanchamona, wyrytej nad wejściem do grobowca: „Niechaj śmierć na rączych skrzydłach dosięgnie tego, kto naruszy grób faraona”. Pierwszą ofiarą prawdopodobnie klątwy Tutanchamona był człowiek, który jako drugi przyczynił się do odkrycia jego grobowca – sir lord Carnarvon. Na początku 1923 roku, cztery miesiące po tym, jak wszedł wraz z Carterem do grobowca, Carnarvon został ukąszony przez moskita; w ranek podczas golenia wdała się infekcja. Dostał gorączki i 5 kwietnia 1923 roku zmarł. Podobno w chwili gdy umierał, w Kairze zgasły wszystkie światła. Inna historia związana z klątwą, opowiada jak w dniu, kiedy otwarto grobowiec kobra połknęła kanarka Cartera – tutaj przytaczamy kobrę ze słynnej maski Tutanchamona. Później umierały jeszcze kolejne osoby w niewyjaśnionych okolicznościach, mające coś wspólnego z odkryciem. Wszystkie te przypadki tłumaczono sobie rzekomą klątwą, jednak większość tych, którzy byli w grobowcu i sam Carter umarli śmiercią naturalną. Zważywszy, jak sławnym stał się Tutanchamon z chwilą odnalezienia jego grobu, król ten powinien być raczej zadowolony niż rozgniewany. TUTANCHAMON DZISIAJ Obecnie większość skarbów z grobowca Tutanchamona można podziwiać w Muzeum Narodowym w Kairze. Grobowiec pozostał niemal pusty, z wyjątkiem sarkofagu, zawierającego jedną ze złotych trumien, w której spoczywa po wsze czasy ciało faraona. Grobowiec może wydać się martwy i zubożony, choć aura świętości, jaka go otaczała, wciąż trwa. Zwiedzający nadal mogą doznać niezwykłego uczucia, którego doświadczył Carter i jego towarzysze, kiedy po raz pierwszy dostrzegli złotą trumnę. Odkrycie grobowca Tutanchamona było jednym z największych odkryć w historii archeologii: Howard Carter spełnił dzieło swojego życia, a sam Tutanchamon osiągnął odwieczne pragnienie faraonów – stał się nieśmiertelny po wsze czasy. Jeśli jesteś odwarzny to przeczytaj jeden z mitów, ,,ŚMIERĆ OZYRYSA"
Dawno temu, kiedy Egiptem rządzili bogowie, bogini nieba Nut urodziła czworo boskich dzieci. Ozyrys, Izyda i Neftyda narodzili się piękni, mądrzy i bez skazy, lecz ich brata Seta szpeciła nieprzeparta skłonność do zła. Ozyrysowi przeznaczony był tron faraonów. Wraz ze swą siostrą - małżonką Izydą rządził Egiptem przez wiele lat w pokoju, a będąc władcą sprawiedliwym i mądrym, cieszył sie miłością poddanych. Złościło to Seta, który, coraz bardziej zazrdroszcząc bratu powodzenia postanowił zamordować go i przejąć władzę. Set sporządził wspaniałą, intarsjowaną skrzynię, odpowiadającą wymiarom ciała, a następnie wydał huczną ucztę. Podstępnie ogłosił, że skrzynia przypadnie w nagrodę temu, kto się w niej zmieści; próbowali wszystcy, ale udało się oczywiście tylko Ozyrysowi. I kiedy Ozyrys położył się w skrzyni, Set zatrzasnął wieko. Skrzynię - która stała się trumną - zamknięto, zalano roztopionym ołowiem i wrzucono w wody Nilu. Set ogłosił się królem i cały egipt musiał pokłonić się nowemu władcy. Zniesiona prądem Nilu trumna popłyneła ku morzu, lecz w poliżu Byblos rozpętała się burza i fale złożyły skrzynię z Ozyrysem w gałęziach wielkiego drzewa, które z wolna rozrosło się wokól niej. A kiedy nadszedł czas, drzewo ścięto. postawiono je w pałacu króla, gdzie służyło za kolumnę podpierającą strop. Izyda opiłakiwała stratę męża i jak zmiemia długa i szeroka poszukując jego ciała. Kiedy w końcu przybyła do Byblos, z pomocą królowej udało jej się wydobyć ze środka kolumny trumnę Ozyrysa. Powróciła do Egiptu, by pochować swego męża. Ukryła wpierw jego ciało w bagnie, ale niestety, odkrył je Set i poćwiartowawszy ciało brata na czternaście kawałków, rozrzucił je po świecie. Izyda wezwała na pomoc Neftydę. Obie siostry przybrawszy postać ogromnych ptaków szukały jak ziemia długa i szeroka, szczątków Ozyrysa, a odnalezione części zanosiły do Egiptu. Nie mogły jedynie znaleźć jego penisa, połkniętego przez żarłoczną rybę, żyjącą w wodach Nilu. Nie tracąc ducha Izyda sporządziła kopię penisa i recytując świe zaklęcia, przywróciła życie mężowi. Magi tych zaklęć była tak potężna, iż wkrutce poczęła i urodziła dziecko. Kiedy Horus, syn Ozyrysa, dorósł, pomścił ojca. Obalił wuja zdrajcę i zasiadł na tronie Egiptu jako prawowity władca. Ozyrys zaś władał swoją krainą cieni - Królewstwem Umarłych. Losy Ozyrysa Oferowały nadzieję, iż życie może trwać także po śmierci. Odtąd każdego władcę Egiptu utożsamiano za życia z Horusem, po śmierci zaś z Ozyrysem.
środa, 31 stycznia 2007
Dynastje Faraońskie
Okres Wczesnodynastyczny (Archaiczny) - ok. 3100-2686 roku p.n.e.
środa, 24 stycznia 2007
Mumie! (:-O)-<---<
Słowo "mumia" pochodzi od arabskiego "mumiyah", co oznaczało "ciało zakonserwowane woskiem". Oczywiście Arabowie nie mieli pojęcia o metodach mumifikacji stosowanych przez starożytnych Egipcjan, stąd, przypuszczalnie, w nazwie pojawił się wosk. Początki mumifikacji sięgają czasów predynastycznych, czyli sprzed 3000 r.p.n.e. i związane są z naturalnymi właściwościami tamtejszego klimatu. Brak wilgoci i bakterii sprawiał, że ciała pochowane w piasku ulegały naturalnej mumifikacji. Kiedy Egipcjanie w toku postępu cywilizacyjnego zaczęli budować kamienne grobowce, zauważyli że chowane tam ciała nie zachowują już tych właściwości. Dlatego zrodziła się potrzeba sztucznego balsamowania zwłok, co miało również swoje wyjaśnienie natury religijnej - dusza zmarłego musiała "mieć dokąd wrócić". Sztuka mumifikacji była doskonalona w ciągu długich dziejów Egiptu, a swój szczyt osiągnęła w czasach Nowego Państwa. Ceremonia balsamowania zwłok trwała siedemdziesiąt dni. Wszystkie kolejne czynności wraz z towarzyszącymi im obrzędom religijnym wykonywano wg ściśle ustalonego harmonogramu. Ciało umieszczano na podłużnym cokole i przystępowano do pierwszej czynności - usunięcia narządów wewnętrznych. Mózg usuwano po kawałku przez nozdrza przy pomocy metalowych szpikulców. Pozostałe narządy - żołądek, jelita, płuca i wątrobę (serce pozostawiano wewnątrz) wyjmowano w całości przez otwór w brzuchu i umieszczano je w specjalnych naczyniach zwanych urnami kanopskimi (od imienia sternika Kanoposa czczonego pod postacią dzbana). Urny miały wieka w kształcie ludzkich, a w późniejszych czasach też zwierzęcych głów. W następnej kolejności kapłani przystępowali do samego balsamowania ciała. Prawdopodobnie używano do tego celu sody rodzimej i uwodnionego węglanu sodu. Tak przygotowane ciało poddawano różnym zabiegom kosmetycznym i namaszczano je żywicami oraz innymi substancjami o właściwościach konserwujących. Wnętrze wypełniano zwiniętym płótnem, oczodoły sztucznymi oczami, a na końcu bandażowano dokładnie całe ciało. Gotową mumię składano z wielkim namaszczeniem w trumnie lub bogato zdobionym sarkofagu. Rytuałem wieńczącym pochówek była ceremonia "otwarcia ust", dzięki której zmarły miał odzyskać zdolność do poruszania się, mówienia i jedzenia. Grób był oczywiście bogato wyposażony we wszelkie sprzęty, pożywienie oraz figurki służących zwane "uszebti". Dla zapewnienia szczęśliwego przejścia do krainy umarłych niezbędne były magiczne teksty umieszczane w grobowcu w postaci wyrytych w kamieniu Tekstów Piramid (Stare Państwo), Tekstów Sarkofagów (Średnie Państwo) i Księgi Umarłych - tekstów kaligrafowanych przez kapłanów lub skrybów na zwojach papirusów (Nowe Państwo). Wszystkie te zabiegi nie stanowiły jeszcze klucza do zaświatów. Dusza stawała po śmierci przed sądem ozyrysowym. Na początek zmarły musiał przekonać czterdziestu dwóch sędziów, że prowadził prawe życie, a dusza jego jest czysta. W ostatecznej rozprawie stawał przed samym Ozyrysem - sędzią najwyższym i kładł swoje serce na wadze. Na drugiej szali bóg Anubis kładł pióro - symbol "maat" i przystępował do ważenia. Wyniki zapisywał Thot - bóg skryba. Jeżeli serce było lżejsze niż pióro, zmarły przechodził do krainy wiecznej szczęśliwości. W przeciwnym razie jego dusza zostawała potępiona na wieki... Osobny rozdział zagadnienia mumifikacji stanowi balsamowanie zwierząt. Ponieważ Egipcjanie wierzyli, że bogowie wcielają się w ich ciała, poświęcali zwierzęcym mumiom całe cmentarze, które zlokalizowane były zawsze przy świątyni określonego boga. Stąd np. przy świątyni bogini Bastet znaleziono ogromne cmentarze zabalsamowanych kotów. Mumifikowano również ibisy, węże, jaszczurki, gazele, sokoły, byki, barany, krokodyle. Zwyczaj ten rozwinął się zwłaszcza w późniejszych czasach państwa egipskiego i nie przybrał on tak ceremonialnego kształtu, jak w przypadku mumifikacji ludzi. Zasadniczo, ograniczono go tylko do zabandażowania zwłok zwierzęcia, które czasami umieszczano w kształtnym sarkofagu.
wtorek, 12 grudnia 2006
SZTUKA STAROŻYTNEGO EGIPTU
|